Sunday, November 30, 2008

La paella polaca

Zaeskperymentowałem dziś pierwszy raz w życiu w temacie paelli. Zamarzyła mi się paella mixta, czyli taka z mięsem, stworami morskimi (mariscos, ufoki) i kiełbasą. Przeczytałem kilkanaście przepisów na paelle i arroz de marisco w wersji hiszpańskiej i portugalskiej, obejrzałem parę lekcji na youtube i oto co wyszło:

Allora, ingredienti:
  • mięso z kurczaka, pociachałem jedną pierś, oryginalnie może być kura z kością
  • kiełbasa polska - w oryginale jest chorizo
  • owoce morza - w sklepie wybrałem mrożone "lo scoglio misto", czyli mieszane krewetki luzem, krewetki w skorupce, wydłubane małże, ośmiorniczki i kalmary - zwane dalej ufokami
  • ryż - nie miałem hiszpańskiego "arroz bomba" :) , więc wziąłem ryż do risotto
  • wino białe
  • papryka słodka - do wyboru do koloru
  • papryczki ostre (pepperoncino) - zależnie od upodobań do ostrości dania
  • cabula
  • pomidor - może być z puszki
Na dużej patelni podsmażyłem owoce morza, zrzuciłem na talerz na bok, sos z nich zlałem na zapas też. Dodałem oliwy, wrzuciłem na nią cebulę, podsmażyłem, dodałem kurczaka i pokrojoną w półplasterki kiełbasę, podsmażyłem, dodałem pokrojone papryki, pomidory, podsmażyłem. 

Później ryż - wrzuca się na patelnię do całego zajzajeru, stopniowo dolewając wino, rosół "rybny"  (tzn. ten sos z ufoków) oraz rosół - użyłem brutalnie rozpuszczonej kostki rosołowej. Pod koniec gotowania ryżu wrzuciłem z powrotem owoce morza, wyłączyłem prąd pod patelnią, przykryłem i poczekałem, aż ryż wchłonie resztę rosołu. Mmmmmm... podawać na patelni. 

Przepis w skrócie - opis tego co się dzieje na patelni:
1. ufoki
2. ufoki raus
3. chicken und wurst
4. warzywa
5. ryż
6. ufoki nazad
7. jeść


Wnioski: dobre było, następnym razem dodam szafran (ponoć daje ładny, żółty kolor) i więcej krewetek - najchetniej takie w skorupkach. 

1 comment:

Anonymous said...

eh....jedzenie. mysle, ze rodezjany bardzo lubia takie zarelka.