Thursday, June 11, 2009

Mango pickles... chyba jestem uzalezniony.


Wczoraj w sklepie hinduskim sprzedawczyni pytala mnie czy zdaje sobie sprawe co kupuje. Tak - konserwa z mango z dziko ostrymi przyprawami to jest to. Coraz mniej wyobrazam sobie bez niej kielbase, kanapki z miesem, a nawet wlasnego wypieku pizze. Musztarda, tabasco, pepperoncino w proszku - moga sie schowac.

No comments: